W porównaniu do innch oazowiczów, jestem świeżo nawrócony, ale już nie tak bardzo, by wciąż pałać „pierwszą gorliwością”. Sześć lat bycia w Ruchu dały mi wiedzę o założeniach i formacji. Nigdy nie było łatwo, chociaż kiedy przebywałem wśród ludzi idących tą samą drogą, bliskich znajomych, przyjaciół, niektórych jak rodzina, było łatwiej.

 

czytaj cały tekst na oaza.pl=>>

 

Obecnie jestem zaręczony i w lutym przyszłego roku szykują się kolejne zmiany. Oczywiście, przynależność do Diakonii nie będzie przeze mnie kwestionowana, jednak z pewnością oazę młodzieżową zastąpi Domowy Kościół. Nie mamy wątpliwości, że to jest nasza droga, a z dniem zawarcia świętego sakramentu małżeństwa będziemy razem z Magdą szukali swojego miejsca, wspólnie podążając za Chrystusem, mimo wielu życiowych trudności, jakie już widzimy.

Piotr Pobikrowski

Wrocław/Warszawa

 

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności